• 3 grudnia 2024


Od tych wydarzeń minęło już 69 lat. Dzień 17 września 1939 roku był niefortunnym dla Polski. To wtedy Armia Czerwona zaatakowała Polskę bez ostrzeżenia, nie zapowiadając wojny. Związek Radziecki przekroczył granice Polski na podstawie radziecko-niemieckiego porozumienia, które zostało zawarte potajemnie w protokole paktu Ribbentrop-Mołotow, łamiąc tym samym pakt o nieagresji, który miał być przestrzegany do końca 1945 roku.

Żołnierze radzieccy wpadli do Polski o świcie, była 6:00. Do Polski wjechało ponad 4 tysiące czołgów, wleciało 1800 samolotów, a do walki stanęły prawie 2 miliony żołnierzy. Ze strony polskiej do dyspozycji było lekko ponad 300 tysięcy żołnierzy. Od historyka Uniwersytetu Warszawskiego profesora Pawła Wieczorkiewicza wiemy, iż Polska  informowała arenę międzynarodową o agresji sowieckiej, jednak jej głos został całkowicie zlekceważony.

Nasz kraj nie był przygotowany na wkroczenie wojsk radzieckich. Wyżej wspomniany profesor Wieczorkiewicz podkreśla, iż agresja Armii Czerwonej całkowicie zablokowała możliwość zorganizowania jakichkolwiek sił zbrojnych. Konsekwencje tych wydarzeń musimy ponosić do dziś, ponieważ atak z 17 września 1939 roku zadecydował o ukształtowaniu obecnych granic Polski.

17 września 1939

Trzeba zauważyć iż sowieci w swych propagandowych działaniach określali napaść na Polskę jako "wyprawę wyzwoleńczą" w obronie "ludności zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi". Przez cały okres trwania działań radzieckich, ponad pół miliona polskich żołnierzy trafiło do niewoli. Poza tym przeprowadzano grupowe deportacje ludności. Szacuje się, że objęły one nawet do miliona polskich obywateli.

Przykrą sprawą jest, iż wiedza Polaków nadal nie jest kompletna. Zaledwie co drugi obywatel Polski ma świadomość co zgotowała nam Armia Radziecka. GFK Polonia przeprowadziła dla "Rzeczpospolitej" sondaż, z którego wynikało, że właśnie tyle osób zna przebieg wydarzeń z 17 września, natomiast 19% ankietowanych uważa, że był to atak niemiecki. Pojawiły się również głosy, że był to dzień wybuchu Powstania Warszawskiego lub rzezi katyńskiej. 

Profesor Andrzej Chojnowski - historyk, w wywiadzie dla gazety podkreśla, że wyniki ankiety doskonale obrazują poziom nauki historii w polskich szkołach. Uważa, że powinny powstać filmy fabularne, które mogłyby wpłynąć na poziom wiedzy uczniów. Wydarzenia z 1939 roku określa jako materiał na dramat antyczny.

Komentarze (0)

Zostaw komentarz
Top